Jazda Samochodem Miejskim NEW!
Wiesz, że stosując kilka prostych zasad ekonomicznej jazdy samochodem możesz zaoszczędzić nawet kilkaset złotych miesięcznie na paliwie? Oczywiście wszystko zależy od tego ile kilometrów przejeżdżasz w tym czasie. Nawet ci, którzy robią długie trasy, w ciągu miesiąca mogą zaoszczędzić kilka litrów paliwa.
Jazda samochodem miejskim
To taka jazda, która pozwala zużyć możliwie jak najmniej paliwa, ale też przejechać dystans w miarę szybko i bezpiecznie. Ekonomiczna jazda jest zarazem ekologiczna, dlatego, że spalając mniej paliwa, mniej toksyn dostanie się do naszego środowiska. Teoretycznie wszyscy kierowcy wiedzą o co chodzi, ale ze stosowaniem jest już różnie.
W trybie miejskim najbliżej do ekonomicznej jazdy samochodem będzie prędkość w granicy 45-50 km/h i jak najkrótsze postoje. W praktyce, w zatłoczonym mieście jest to bardzo trudne do zrealizowania. Czasem warto wybrać dłuższą drogę, ale z większą płynnością ruchu. To pozwoli mimo wszystko zaoszczędzić paliwo.
Warto pamiętać, by zawsze jechać na możliwie najwyższym biegu, by obroty były (oczywiście w granicach rozsądku, by silnik nie zgasł) najniższe. Samochody z automatyczną skrzynią biegów świetnie sobie radzą z cyklem miejskim, wystarczy tylko delikatnie operować pedałem gazu. Przy skrzyni manualnej, ważne by ruszać nie dodając gazu, a umiejętnie operować sprzęgłem. Gaz dodajemy (jeśli to konieczne) dopiero po całkowitym puszczeniu sprzęgła. Nowsze samochody (ale nawet już 20-letnie) mają system, który samoczynnie steruje przepustnicą, co umożliwi ruszenie samochodem. Zapobiegnie to zgaszeniu silnika i zapewni najmniejsze użycie paliwa podczas ruszania. Dodatkowo chronimy sprzęgło przed nadmiernym zużyciem.
Warto też wykorzystywać wzniesienia. Chodzi o to by jak najmniej spalić paliwa podczas podjazdu i jak najwięcej zaoszczędzić jadąc w dół. Tu trzeba trochę bardziej poznać swój samochód i wiedzieć kiedy jest największy moment obrotowy silnika. Moment maksymalny podawany jest zawsze w dwóch liczbach. Np 250 Nm przy 2100 obrotów na minutę. Jeśli przy małych i krótkich wzniesieniach nie będzie to miało większego znaczenia, to już przy długich górskich podjazdach będzie ono ogromne. Dla wyżej wymienionego przykładu samochodu, pokonując dłuższe wzniesienie należałoby tak dobrać przełożenie skrzyni biegów, by optymalną prędkością jechać utrzymując około 2000 obrotów. Oczywiście pamiętamy o tym, by pedał gazu był wciśnięty jak najmniej. Jeśli nie jesteśmy w stanie utrzymać takiego stanu rzeczy, bo wzniesienie jest zbyt duże, a moment zbyt , należy zredukować bieg i starać utrzymywać obroty znów w granicy 2000 O/m.
Od lat jest kwestią sporną, to czy jechać samochodem bezpośrednio po odpaleniu zimnego silnika czy czekać aż się on rozgrzeje i dopiero ruszać. Ja też nie dam na to oczywistej recepty. Musicie mieć świadomość, że kiedy silnik pracuje, a samochód nie jedzie, to spala paliwo bezefektywnie. Jednak jazda na zimnym silniku wpływa negatywnie na jego stan i może powodować szybsze zużycie. Ale zaraz. Przecież mamy teraz coraz lepsze oleje silnikowe i nowocześniejsze technologie wytwarzania materiałów do produkcji samochodów. Ponadto istnieje przepis, który zabrania pracy silnika, kiedy w samochodzie nikogo nie ma. Więc jak?
Wystarczyłoby tylko, żeby kilku kierowców zaczęło utrzymywaćdystans 20-30 metrów co utworzyłoby tzw. bufor, który by utrzymywał stałąprędkość. Wtedy przejście z dwóch pasów w jeden odbywałoby się na zakładkę(zasada zamka błyskawicznego). Taka jazda zmniejsza do minimum koniecznośćzatrzymywania się i ponownego ruszania, a co za tym idzie zmniejszenie zużyciepaliwa. Ta sama zasada tyczy się jazdy np. drogą krajową, gdzie jadąc prędkością 90km/hi utrzymując odległość 30, 50, a nawet 100 metrów od poprzedzającego naspojazdu, zapewniamy sobie komfort bezpiecznej jazdy i zmniejszamy koniecznośćhamowania, kiedy ten nagle zechce gwałtownie zwolnić i skręcić w boczną drogę.
Pisałem wyżej o komputerach pokładowych i ich stopniu zaawansowania. Te najlepsze pokazują chwilowe spalanie i im mniejsze wskazania tej wartości, tym niższe będzie spalanie średnie. W niektórych samochodach możemy jednak spotkać coś zupełnie wspaniałego (dla chcących trenować ekonomiczną jazdę samochodem), a mianowicie analizator ekonomicznej jazdy. Wówczas na ekranie radia pojawia się wykres, kiedy nasza jazda była ekonomiczna, a kiedy niewiele miała z nią wspólnego.
Niestety, jeszcze mało samochodów ma taką funkcję, a sporo mniejszych miejskich wozów nie ma nawet komputera pokładowego. Zatem jak uczyć się ekonomicznej jazdy samochodem? Polecam zakup (za naprawdę niewielkie pieniądze) adaptera z Bluetooth tzw. ELM 327 oraz aplikację Torque, na początek w wersji Lite. Pełna jest płatna, lecz to i tak taniej wychodzi, mając świadomość, że nauczymy się ekonomicznej jazdy samochodem i zaoszczędzimy więcej pieniędzy na paliwie w ciągu kilku miesięcy.
Reasumując, umiejętność ekonomicznej jazdy samochodem pozwoli na oszczędność paliwa, a zarazem bez wątpienia Twoich pieniędzy oraz pozytywnie wpłynie na ochronę środowiska. Pamiętaj, by wszystko odbywało się z utrzymaniem najwyższego bezpieczeństwa. Zbyt wolna jazda też może stać się zagrożeniem dla Ciebie i innych.
Polecam naukę ekonomicznej jazdy samochodem jako świetną zabawę, dzięki której niewątpliwie zaoszczędzisz swoje pieniądze i przede wszystkim przyczynisz się pozytywnie do ochrony środowiska.
Warszawski urząd miasta szuka rozwiązań, by przekonać mieszkańców stolicy do korzystania z komunikacji miejskiej. W tym celu na stronie internetowej dojazdolator.wtp.waw.pl pojawiło się narzędzie, dzięki któremu każdy kierowca dojeżdżający do pracy samochodem może wyliczyć, ile go to kosztuje. Wyniki można następnie porównać z kosztem transportu publicznego.
Zachodzi jednak pytanie, czy takie narzędzie ma w ogóle sens. Kalkulator Warszawskiego Transportu Publicznego nie uwzględnia wielu istotnych szczegółów naszej trasy. Nie pozwala wskazać danych punktów podróży, a także nie prezentuje dostępnej siatki połączeń komunikacji miejskiej. Co z tego, że bilet miesięczny kosztuje 98 zł, skoro sam dojazd do pracy transportem zbiorowym może zajmować dużo więcej czasu, niż samochodem.
To nie wszystko - osoby dojeżdżające do pracy na rowerze żyją dłużej i rzadziej chorują na raka. Wynika to z faktu, iż jazda na rowerze do pracy poprawia zdrowie układu sercowo-naczyniowego, kontroluje poziom cholesterolu i zapobiega podwyższonemu poziomowi ciśnienia krwi, nawet jeśli ten zdrowy nawyk wprowadza się dopiero w średnim wieku (40-50 lata). Innymi słowy, nigdy nie jest za późno, aby zacząć: czekają na Ciebie wspaniałe korzyści zdrowotne płynące z jazdy na rowerze, skorzystaj z nich już teraz.
Całkowicie nowy elektryczny Fiat 500 jest pierwszym samochodem miejskim, który oferuje Ci jazdę autonomiczną na poziomie 2. Będzie mógł autonomicznie przyspieszać, hamować, utrzymywać Cię na pasie ruchu, czytać znaki drogowe i sugerować odpowiednie dostosowanie prędkości. Wykryje i zahamuje przed pieszymi i rowerzystami, a dzięki widokowi 360 z lotu ptaka parkowanie będzie dużo łatwiejsze.
Zasięg samochodu, który wynosi nawet do 320 km i jest wystarczający do pokonania codziennej trasy miejskiej obejmującej dojazd do pracy, na siłownię i powrót do domu. W przypadku eksploatacji samochodu wyłącznie w trybie miejskim, zasięg nowego Fiata 500 może wzrosnąć nawet do 458 km.*
Miej na wszystko oko! Kamera cofania przekazuje w wysokiej rozdzielczości obraz tego wszystkiego, co znajduje się za samochodem. Możesz go dokładnie obserwować na wyświetlaczu systemu multimedialnego nowej 500 la Prima wraz z nałożonymi dynamicznymi liniami, które ułatwiają precyzyjne kierowanie samochodem podczas wykonywania manewru cofania.
Czy jazda próbna w przypadku zakupu nowego auta jest w ogóle konieczna? Nowe auto z natury jest przecież sprawne i nie wymaga kontroli stanu technicznego. Jak wygląda jazda próbna nowym samochodem i na co zwrócić uwagę?
Jazda testowa nowym samochodem przypomina nieco kupowanie nowego garnituru. Widząc go na manekinie, potrafimy ocenić to, czy podoba nam się jego fason i kolor. Czy jednak po samym wyglądzie stwierdzimy, że jest wygodny, świetnie leży i dobrze się w nim czujemy. Najpierw trzeba go przymierzyć. Dokładnie tak samo jest z jazdą testową.
Ktoś może pomyśleć, że to zwykła podróż samochodem. Jeśli jednak faktycznie chcemy poznać nowe auto, warto poznać zasady jazdy próbnej. Przede wszystkim podejdźmy do jazdy testowej ze spokojem. Tak, to może być trudne. Zakupowi nowego samochodu zawsze towarzyszą emocje. Warto jednak nieco je opanować. Po zajęciu miejsca kierowcy ustawmy odpowiednio fotel, kierownicę, wyregulujmy także ustawienia lusterek. Zwróćmy uwagę, czy jest nam wygodnie i czy nasza pozycja jest jednocześnie zgodna z zasadami bezpieczeństwa. W tym momencie można wysiąść i przesiąść się na tylną kanapę, by sprawdzić, ile miejsca będą mieli podróżujący za nami pasażerowie.
Jazda testowa na ogół przebiega po terenie zabudowanym. Oczywiście to bardzo ważne, by sprawdzić, jak auto zachowuje się w ruchu miejskim. Poznamy wówczas bliżej skrzynię biegów, jeśli jest manualna. Jazda w ruchu miejskim to na ogół konieczność częstej zmiany biegów. Sprawdźmy, jak wchodzą i czy jest to dla nas komfortowe.
To w zasadzie najważniejsze elementy jazdy próbnej. Po powrocie pod salon samochodowy zwróćmy uwagę na pojemność i łatwość załadunku bagażnika. Sprawdźmy działanie systemu audio. Zapytajmy o takie elementy jak mocowania isofix czy inne gadżety, które w przyszłości ułatwią nam i umilą podróż naszym nowym samochodem. Szerokiej drogi! 041b061a72